Małe jest piękne

Powiązane podcasty

Małe jest piękne // Odc. 18
Audycja: Małe jest piękne »
Premiera: 01.03.2021
Gdy zadzwonicie pod numer podany na stronie „Ślusarnia Stalowa” możecie być zaskoczeni bo odezwie się przemiły, dynamiczny damski głos. To będzie głos Natalii Fornalskiej, która kilka lat temu porzuciła pracę grafika na rzecz rzemieślniczego start-up’u prowadzonego na warszawskiej Pradze. A wszystko dzięki mężowi Markowi, domorosłemu i zapalonemu konstruktorowi frezarki, skręconej pod stołem w kuchni. W pracowni na Stalowej nie dorobicie kluczy, ani nie naprawicie zamka. Za to zamówicie nietypowy mebel, fikuśną lampę, wyjątkowe zaproszenie czy dowolny szyld dla prowadzonej działalności. Natalia przyznaje, że ma smykałkę do urządzania wnętrz więc chętnie doradza i projektuje. Na razie trafia w punkt. By sprostać nieco bardziej skomplikowanym zamówieniom, oboje z mężem nie wstydzą się korzystać ze wsparcia fachowców. W ramach ciekawostki i aby podkreślić, jak szeroka jest ich oferta dodam, iż Państwo Fornalscy noszą na palcach wytoczone własnoręcznie… obrączki.
Małe jest piękne // Odc. 17
Audycja: Małe jest piękne »
Premiera: 22.02.2021
Pan Michał, miłośnik historii (a szczególnie historii Warszawy) trafił w jednym z roczników „Tygodnika Ilustrowanego” (wydawanego w latach 1859-1932) na reklamę kawy „Pluton”. I tak, po nitce do kłębka, zaczął odkrywać dzieje niezwykłej firmy, którą w 1882 roku założył krakowski przedsiębiorca Tadeusz Tarasiewicz. Pan Tarasiewicz trafił wraz z rodziną do Warszawy po plajcie poprzedniej działalności. Nie poddał się jednak i zainwestował w przemysłową palarnię kawy, pierwszą taką na terenie ówczesnego Królestwa Polskiego. Choć jej losy były burzliwe firma działała jeszcze po II wojnie światowej. Niestety, rzutcy przedsiębiorcy prywatni nie mieli łatwego życia w czasach Polski Ludowej. Nałożony domiar sprawił, że firma straciła płynność finansową i zniknęła z mapy Warszawy. Lata mijały, a pamięć o przodkach i ich spuściźnie powodowała, iż spadkobiercy z dystansem odnosili się do zewnętrznych propozycji wznowienia działalności pod szyldem „Pluton”. Do momentu aż pojawił się Michał Kmiecik, który - wraz ze swoją wspólniczką Anną Sobocką - podjął się niełatwego zadania zdobycia zaufania rodziny Tarasiewiczów. I tak, po 135 latach od swego debiutu kawa Pluton wróciła na rynek.
Małe jest piękne // Odc. 16
Audycja: Małe jest piękne »
Premiera: 08.02.2021
The Kempisty Company powstała w 1880 roku. Najpierw w Stanach Zjednoczonych (do których wyjechał jeden z braci Kempisty, Piotr), a potem w Lublinie (w którym rezydował drugi z braci, Jan). Firma produkowała maszyny do szycia, miała swoje oddziały w całej Polsce, a nawet oferowała sprzedaż ratalną. Polska filia jeszcze przed drugą wojną światową przeniosła się z działalnością do Warszawy i była silną konkurencją dla popularnego Singera. Czasy powojenne nie były łaskawe dla prywatnej działalności, więc Jan Kempisty, wraz ze wspólnikiem i jednocześnie zięciem, Janem Raczyńskim postawili na serwis i naprawy, odchodząc od produkcji maszyn. W dzisiejszym odcinku „Małe jest piękne” rozmawiamy z Panem Sławomirem Dudikiem, który przejął rodzinny interes po wujku, Janie Raczyńskim. W jego warsztacie przy Wspólnej 54a użytkowa funkcja starych maszyn do szycia coraz częściej oddaje pola sentymentowi do tego, co minęło, a co coraz częściej staje się fundamentem niełatwej codzienności.
Małe jest piękne // Odc. 15
Audycja: Małe jest piękne »
Premiera: 01.02.2021
Coraz częściej zakochujemy się w meblach z PRL-u, które jeszcze niedawno miłośnicy tanich meblościanek w kolorze wiśni po prostu wyrzucali na śmietnik. Kto na strychu lub w piwnicy znalazł stary fotel po dziadkach lub kupił mieszkanie wraz ze stojącą w nim wersalką z lat 60-tych ręka w górę! Jeżeli zastanawialiście się, czy odnowienie ich ma sens i czy są jakieś magiczne dłonie, które mogłyby przywrócić im dawną świetność, to owszem, są.
Małe jest piękne // Odc. 14
Audycja: Małe jest piękne »
Premiera: 25.01.2021
Gościem Darii Smolarek jest dzisiaj Ryszard Baryliński z pracowni pędzli i szczotek mieszczącej się w Warszawie przy ul. Poznańskiej 26. Pan Ryszard mawia, że drogę życiową wybrał Mu dziadek, podejmując po I wojnie światowej naukę zawodu szczotkarza. Było to tym bardziej wyjątkowe, że dziadek w wyniku perturbacji spowodowanych czynnym udziałem w walce stracił wzrok. Niezwykły hart ducha skromnego rzemieślnika doprowadził do otwarcia po kolejnej wojnie małego zakładu, który współprowadził z żoną, a potem przekazania go synowi. Pan Ryszard jest więc trzecim pokoleniem szczotkarzy. Znajdziecie u Niego szczotki do pielęgnacji brody, do delikatnych włosów niemowlęcych, ale i do zamiatania, jak również do terapeutycznych masaży.